Mimo wielu błędów i jak się okazało dość sporej niewiedzy, cały projekt - ku mojej wielkiej radości - zakończył się sukcesem. Dodało mi to pewności siebie i uświadomiło jak wielu wspaniałych ludzi mam wokół. Jeśli kiedykolwiek w przyszłości będę chciała zrobić jakiś projekt, to podejdę do tego zupełnie inaczej. Zapewne czytając ten tekst większość będzie zastanawiać się jak przebieg projektu wyglądał z mojej perspektywy. Bywało różnie. Przyjęłam, że to po prostu jeden wielki eksperyment, który prawdopodobnie się nie uda, ale pozwoli dojść do większej ilości ludzi zainteresowanych rękodziełem. Była to dla mnie zabawa po prostu, jednak gdy było coraz bliżej do końca i zobaczyłam, że faktycznie jest już spora suma i może się udać - wtedy przyszedł stres :) I nie chodziło o pieniądze - martwiłam się o to, że jak projekt nie zostanie zrealizowany, to zawiodę tych wszystkich ludzi, którzy tak mocno wspierali i wierzyli w jego sukces. Ujęło mnie też, jak bardzo inni przejęli się moim projektem :)
Sam portal "Pp" (Polakpotrafi) choć udostępnia możliwość stworzenia projektu, za który pobiera prowizję od nagrody, nie pomaga za wiele - niby ma się z nimi kontakt, ale w sumie tylko w razie problemów technicznych. Nie udostępniają informacji do kogo można się zgłosić z prośbą o pomoc itp. Przyczyna prosta - mają wiele różnych projektów do pilnowania. Projektem zaczynają się interesować bardziej tylko wtedy, gdy jest bardzo duże medialne zainteresowanie, sporo sponsorów i dużo wpłat. Przyczyny tego są oczywiste i logiczne, nie widzę sensu by się o nich rozpisywać.
Jak tylko projekt wystartował pisałam do przeróżnych instytucji zajmujących się sztuką, firm, ludzi, stron, blogów - na ponad 100 maili dostałam 3 odpowiedzi odmowne - reszta nie odpisała. Jedna wyjątkowo mnie urzekła, wyglądała mniej-więcej tak: "o widzę, że się pani rozpisała - nie czytałam do końca, ale nie możemy pani pomóc...". Nie mam jakiegoś żalu o to - każdy dba o swój interes i szuka dla siebie korzyści lub mają politykę nie pomagania osobom prywatnym... albo zwyczajnie ważniejsze sprawy na głowie.
Nie może być za słodko ;) Było też sporo słów krytyki, niezrozumienia oraz kilku samozwańczych menagerów mojej twórczości, którzy próbowali mi wyperswadować słuszność mojego działania :P Szczerze pisząc, nie mam pojęcia o wszystkim, co i gdzie pisano na temat mojego projektu :) Także tak to wyglądało od strony technicznej.
Pieniądze z projektu dostałam, po przeliczeniu i uskubnięciu całkiem ładnej sumki prowizji dla "Pp". Obiecałam kupić za to nowy sprzęt do tworzenia i tak się stało. Nowe masy, nożyki, żele, lakiery i dłuta. Teraz wszystko testuję i się do tego przyzwyczajam ;) No i będę firmę otwierać, przygotowania trwają, ale idzie wszystko pomału, bo mam teraz pracę, o której napiszę w osobnym poście ;)
--------------------
Najwięcej przy projekcie pomogli zwykli ludzie, którzy przesyłali informacje między sobą oraz wpłacali pieniądze - ludzie, których znam oraz totalnie nieznajomi. Bardzo Wam dziękuję i cieszę się, że spotkałam na swojej drodze takie wspaniałe osoby :)
Lista* serdecznych wspierających, bez których pomocy projekt by się nie udał :) Dziękuję kochani!
Sklep Rebel Madness
Paulina Dittmann
Ewa Sztander
Sandra Wysocka
MonikaCz
Myra
Marta SnowBlack
Adrianna Labuda
Lair of Spades
Anna Łęcka
Martyna Łogin
Berka
Kasia Huzarska
prof. Adam Romaniuk
Łukasz Szot
Elżbieta Bereśniewicz
Agnieszka Rycabel
IGrzegorek
Kamil Leszner i Ewa Górska
Tomasz Kołacz
Milena Dutkiewicz
Bogna Laskowska
Beatka :*
Agnieszka Szmatoła
Ada Lipa i Tomasz Jama
Martyna Piasta
Katarrina - Kasia Jurczok
Vahen
Pandora - Anna Ostapowicz
Joanna.Weronika
Madelena Rizzi
W Poszukiwaniu Sukcesów
Scottfried
Łukasz Rudecki
Ania Borowiec
Basia Borowiec
Hubert Szot
NorahWaston
obatala
annekescot
rosomak00
barkaf
Wiktor Krzyzan
anima_nigra
kayenne
andbtd
Ana57
oollcciiaa12
thedarksideoflight
AlicjaLilianna
Muarta
karol78
joahannah
UraniumGirl
Pandemonia
ismenalunare
Monika Piec Halicka
Raybella
michalinapanfil
* jeśli kogoś pominęłam, lub uwzględniłam nie tak jak by chciał, to bardzo przepraszam -robiłam co w mojej mocy by wszystko ogarnąć, ale nie dało rady wszystkiego kontrolować - proszę napisać do mnie i poprawię / dopiszę :) + Są jeszcze osoby, które nie odpisały na mojego maila po projektowego - bardzo proszę o kontakt. :) Proszę jeszcze o troszkę cierpliwości z nagrodami, bo miałam masę roboty, o której napiszę w nowym poście ;)
Gorące pozdrowienia i podziękowania dla kochanych Gorseciar oraz Atris, które po raz kolejny udowodniły, że potrafią połączyć siły i pomóc :) Również The Corset Geek oraz The Corset Addict - Otrzymałam od Was wszystkich ogromne wsparcie, za które bardzo, bardzo dziękuję. Dwa bardzo fajne blogi, które miały swój udział w promocji mojego projektu: Alternative Passion oraz Dark Passion (nazwy podobne, ale zawartość różna, gorąco polecam oba) oraz strona Gorsety Info.
Ogromne podziękowania dla sklepu Rebel Madness za pomoc w projekcie i ofiarowanie aż 3 gorsetów do malowania. Będę wychwalać Wasze gorsety, gdzie się da, bo są super wygodne i świetnie się na nich maluje :) Zostały mi jeszcze 2 do pomalowania + jeden mój kupiony. Muszę koniecznie nadgonić w te wakacje :)
Ok, chyba na razie tyle, jak są jakieś sugestie lub pytania dotyczące projektu, proszę pisać śmiało :)
Pozdrawiam Was kochani serdecznie,
A.t.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz