Too SweeT: MINI OBRAZY

Malarstwo bliżej człowieka

Od dawna marzyłam, by połączyć w swojej pracy dwie zupełnie odmienne dziedziny artystyczne - malarstwo i tworzenie biżuterii. Pragnę ogłosić, że udało mi się spełnić to marzenie. Z dumą prezentuję miniaturowe obrazy, malowane ręcznie na miniaturowych podobraziach. Na początek stworzyłam 6 malutkich podobrazi (dwa komplety) Na jednym postanowiłam namalować małe kopie swoich obrazów dyplomowych, a drugi komplet wręczyłam swojemu ulubionemu ulubionemu wykładowcy od malarstwa, by dla mnie coś namalował, na pamiątkę, ale o tym później.

Bardzo przywiązuję się do swoich obrazów, głównie z tego względu, że maluję portrety ważnych dla mnie osób. Po obronie dyplomu czeka mnie wyjazd za granicę i bardzo martwi mnie perspektywa pozostawienia moich ukochanych dzieł.Są to duże prace , w formacie 100 x 70 cm. Gdyby tylko były takie małe, że zmieściły by się do pudełka, wtedy zabrałabym je ze sobą - I właśnie wtedy narodziła się w mojej głowie myśl - a gdyby tak spróbować stworzyć miniaturki?

Tak oto powstały pierwsze miniaturowe obrazy, malowane farbami olejnymi.Jest to proces czasochłonny i wymaga sporej precyzji i cierpliwości - dużo większej niż przy tworzeniu ciastek czy gorsecików.

Elementy biżuteryjne są wykonane ze srebra Ag 925.

Efekty swoich poczynań będę prezentować poniżej.

Kolejny mini obrazik. Jest to miniatura jednego z moich obrazów dyplomowych (licencjat). Jeden z moich lepszych obrazów, dla mnie bardzo ważny. Już tam pomijając kwestie artystyczne, po prostu osoba na nim sportretowana jest dla mnie kimś ważnym. Mój wykładowca od malarstwa, który jako jeden z nielicznych miał do mnie cierpliwość i ogarnął o co mi chodzi. Więcej takich dobrych ludzi powinno być na uczelniach.

Generalnie uwielbiam malować portrety, ludzka twarz do malowania to jest coś niesamowitego. Tak, wiem - można zrobić zdjęcie, ale to absolutnie nie to samo, co studiowanie każdego załamania i cienia, by go potem własnoręcznie przenieść na płótno :) Ale to nie każdy ma taką fazę jak ja ;)

Co do samej miniaturki, to miałam niezłą zabawę. W końcu musiałam zminiaturyzować obraz mający 100 x 70 cm. Zauważyć można na niej, że fragmenty czarno-białe są wypukłe. Jest to spowodowane tym, że na mini podobrazie nakleiłam kartkę z bloku technicznego, by faktura była inna od podobrazia. Identycznie postąpiłam z pierwowzorem miniatury. We wszystkich innych obrazach dyplomowych, zawsze stosuję fragmenty z naklejonymi kartkami...Bo tak...

Iska Ithil

Mini portret zainspirowany przez zdjęcie z wspaniałą modelką - Iska Ithil. Bardzo lubię jej styl! Dla mnie, ona jest bardzo inspirującą osobą!:)

Tu możecie zobaczyć, jak wygląda tył mini obrazika - robię je na malutkim podobraziu :)

Tutaj możecie zobaczyć jej stronę:

https://www.facebook.com/iska.ithil?fref=ts

A tutaj możecie zobaczyć zdjęcie, z którego czerpałam inspirację:

https://www.facebook.com/iska.ithil/photos/a.209940255773055.34049.159625967471151/209940452439702/?type=3&src=https%3A%2F%2Ffbcdn-sphotos-g-a.akamaihd.net%2Fhphotos-ak-ash2%2Ft31%2F461429_209940452439702_215292027_o.jpg&smallsrc=https%3A%2F%2Ffbcdn-sphotos-g-a.akamaihd.net%2Fhphotos-ak-ash2%2Ft1%2F551745_209940452439702_215292027_n.jpg&size=1409%2C2048&fbid=209940452439702

Mini kopia Damy z Gronostajem :)

"Dama z Gronostajem" jest obrazem namalowanym przez Leonarda da Vinci, około 1489-1490. Osobą portretowaną jest Cecilia Gallerani. Prawdopodobnie w czasie malowania obrazu była ona kochanką Ludvica Sforzy, Księcia Mediolanu, a Leonardo był na jego służbie.

Obraz jest jednym z tylko czterech portretów kobiet namalowanych przez Leonarda (innymi są Mona Lisa, portret Ginevry de 'Benci, i La belle ferronniere) "Dama z Gronostajem" jest jedynym obrazem tego artysty w Polsce.

Leonardo namalował wiele wspaniałych obrazów, ale to jest jeden, który kocham najbardziej - więc zdecydowałam się malować jego mini kopię :)

Oto zdjęcie oryginału i moja mała mini kopia:) Jest mniejsza niż pudełko zapałek!To nie jest idealna kopia, i podobieństwo jest znikome, ale wciąż cieszę się, że ją zrobiłam. I oczywiście mój aparat zmienił nieco kolory.

Nawet najmniejszy pędzelek był za duży, więc do malowania najmniejszych detali używałam igły...Wyglądało to zabawnie :)

Mój pierwszy mini obraz jest kopią jednego z moich obrazów dyplomowych, z których każdy obrazuje inną dziedzine sztuki - ten jest poświęcony krawiectwu / szyciu (portretowana osoba zajmuje się krawiectwem dlatego użyłam wykrojów. Prace są trochę abstrakcyjne, ale jestem z nich bardzo zadowolona :)