MALARSTWO NA GORSETACH


Z małego eksperymentu malarskiego na własnym gorsecie narodziła się nowa droga dla moich działań artystycznych. Przyznam szczerze, że efekt przeszedł moje najśmielsze oczekiwania, z czego jestem bardzo dumna. Farba świetnie dogadała się z materiałem - nic się nie ściera, nie brudzi, ani nie pęka. Ciekawe zakomponowanie obrazu na powierzchni gorsetu nie jest trudne, a sam jego kształt świetnie dopełnia całość.

Chciałabym jeszcze wspomnieć o jednej rzeczy, która mnie zaskoczyła - ogromne zainteresowanie ludzi, jakie zyskały sobie moje malarskie działania. Jeszcze nigdy nic, co robiłam nie wywołało tak żywej reakcji. Bardzo mnie to cieszy, bo nie ma nic lepszego niż sprawianie ludziom radości swoimi pracami.

Malowane reprodukcji znanych obrazów na gorsetach daje mi niesamowicie wiele radości. Przyznam, że jest to bardzo uzależniające działanie, ciągle obmyślam nowe motywy i nim skończę jeden, chcę już zająć się kolejnym ;) Fajnie jest też spełniać marzenia innych ludzi o posiadaniu wyjątkowego gorsetu, jakiego nikt inny nie będzie miał. To również kolejny przejaw malarstwa bliżej człowieka - obrazu  zabieranego ze sobą :)

Muszę w tym miejscu wspomnieć i podziękować Panu Maciejowi  i Pani Magdalenie ze sklepu Rebel Madness, któremu również spodobało się moje gorsetowe malarstwo i postanowił wesprzeć moją twórczość - podarował mi 3 nowiutkie gorsety ze swojej najnowszej kolekcji. Dzięki tej wspaniałej pomocy mam na czym tworzyć, a pieniądze z ich sprzedaży zostaną przeznaczone na rozwój mojego warsztatu :) Dobrze jest wiedzieć, że są na świecie jeszcze dobrzy ludzie. Dziękuję!




W tym poście będę umieszczać zdjęcia kolejnych malowanych gorsetów, do których oglądania serdecznie zapraszam ;)




Długo wyczekiwany i zapowiedziany dawno temu gorset z obrazem A. Muchy - "Pierwiosnek i Pióro". Jest oczywiście zainspirowany wspaniałą pracą Julianne z Retrofolie, o których pisałam już dawno temu, gdy wykonałam mini gorsecik. Jakiś czas temu wpadłam na pomysł, by stworzyć dwa komplety - gorset wraz z miniaturą - jeden już taki posiadałam - mój mini gorset z obrazem H.R. Gigera, który skłonił mnie do malowania po prawdziwych gorsetach. Postanowiłam stworzyć drugi komplet, kontrastowy zarówno kolorystycznie, jak  i tematowo. Wybrałam ten wzór, by pasował do zrobionej wcześniej miniaturki :)No i padło na Muszkę ;)





Gorset  uszyty dla mnie na miarę przez super Karolinę z Crash.shirts <3 

                                               https://www.facebook.com/crashirts?fref=ts


Malunek inspirowany gorsetem z obrazem A. Muchy "Pierwiosnek i Pióro" wykonanym przez Julianne z Retrofolie.  Linki do twórczości obu utalentowanych pań poniżej:



I trochę zdjęć, niestety kiepskich. Przepraszam za to.














Pierwszy pomalowany gorset od Rebel Madness :) Gustav Klimt - obraz Adele Bloch-Bauer I (1907). Nie jestem jakąś wielką fanką jego dzieł, ale przeczuwałam, że ten obraz będzie fajnie na gorsecie wyglądał :) Wyszedł super, zdjęcia nie oddają jego uroku, złota i srebrna farba spisała się znakomicie :) Gorset jest w rozmiarze XXS (18''), pomalowany do połowy. Bardzo cieszy mnie, że znalazł nową, kochającą właścicielkę dzień po moim pokazaniu go publiczności :) Kupiła go niezwykła i piękna modelka Absentia, która jest wielką miłośniczką gorsetów. Mam wielką nadzieje, że będzie z niego zadowolona.













A oto i Absentia w owym gorsecie :3 Więcej zdjęć oraz cała bardzo profesjonalna recenzja z jego sezonowania oraz ocena jakości znajduje się na Jej blogu, na który gorąco zapraszam :) 







Powstała nawet video - recenzja <3 Jestem bardzo szczęśliwa z tego powodu. Dziękuje! :)








Gorset Papercats rozmiar XS, " Irezumi", pomalowany do połowy. Jest to mój pierwszy "prawdziwy" gorset i przyznam, że jest świetnej jakości, jednak nie jest to krój dla mnie - zdecydowanie bardziej wolę typ longline. Chcę go sprzedać i mam nadzieję, że niedługo znajdzie nowy dom :)


   


        


  
   

   


  






Pierwszy gorset pomalowany na zamówienie :) Obraz Zdzisława Beksińskiego <3 Domniemany tytuł to "Don Kichot". Obraz pochodzi z "okresu fantastycznego" twórczości tego wybitnego artysty. Bardzo fajnie się go malowało. Jest to 26'', pomalowany do połowy.








Zdjęcie nadesłane przez kochaną Anię :)








Mój pierwszy pomalowany ręcznie gorset :) Jest to Mat Wide Hips z Restyle na którym namalowałam obraz H.R. Gigera - "Li". Może tematycznie nie do końca "słodkie", ale co tam - ważne, że się udało, a efekt przeszedł moje najśmielsze oczekiwania. Jest to 20'', pomalowany cały.










Dziękuję za obejrzenie! :)
Pozdrawiam,
A.t.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz